Podczas pandemii COVID-19 o 30% spadła liczba wydawanych kart Diagnostyki i Leczenia Onkologicznego (DILO), a niektóre ośrodki onkologiczne zanotowały spadek liczby pacjentów zgłaszających się z kartami DILO aż o połowę. Nie oznacza to jednak, że koronawirus sprawił, że ludzie przestali chorować na raka, sprawił jedynie, że rzadziej się zgłaszają do lekarzy i na badania nowotworowe.
Diagnostyka onkologiczna w czasie pandemii
Co roku w Polsce diagnozuje się nowotwór u ok. 170 tys. osób, a ponad połowie z tych osób nie udaje się pomóc ze względu na zaawansowaną postać nowotworu. Dlatego tak ważne jest jak najwcześniejsze wykrycie nowotworu, obecnie jednak, z związku z pandemią liczba kart DILO spadła o 30%. Oznacza to, że znacznie mniej osób zgłasza się do swoich lekarzy
z niepokojącymi objawami czy na badania cykliczne, które pozwalają na wykrywanie nowotworów we wczesnym stadium.
Strategia współpracy lekarzy rodzinnych i onkologów
Aby diagnostyka onkologiczna działała lepiej podczas pandemii, lekarze rodzinni
z Porozumienia Zielonogórskiego we współpracy z Dolnośląskim Centrum Onkologii zajęli się opracowaniem strategii mającej na celu uspójnienie przepływu informacji pomiędzy lekarzami rodzinnymi i onkologami, na czym bezpośrednio skorzysta diagnostyka onkologiczna, a leczenie pacjentów onkologicznych i wykrywanie nowotworów we wczesnym stadium będzie sprawniejsze. Projekt rozpocznie się na Dolnym Śląsku, jednak wkrótce wprowadzany będzie w pozostałych województwach.
Jacek Krajewski, prezes Porozumienia Zielonogórskiego, zwraca uwagę na to, że mamy obecnie narzędzia, aby usprawnić to, jak wygląda obecnie diagnostyka onkologiczna. Karta DILO może zostać założona elektronicznie, podobnie jak mogą w taki sposób być wystawione skierowania, recepty czy zwolnienia.
To co jest więc najważniejsze to rzetelność i szczegółowość przeprowadzania teleporad
i przekonanie pacjenta, aby ten poinformował o wszystkich dolegliwościach.
Nie można jednak zapomnieć o tym, że wczesne wykrywanie nowotworów jest niemożliwe bez woli pacjentów. Lekarze apelują więc do pacjentów, aby zgłaszali się do swoich lekarzy, jeśli dzieje się coś co ich niepokoi, jeśli mają przypuszczenie, że mogą mieć objawy nowotworu; żeby nie przerywali diagnostyki, nie rezygnowali z badań, na które już mają skierowania.
Nowe technologie w leczeniu nowotworów
Pandemia COVID-19 to jednak nie tylko złe wieści. Dzięki pandemii mieliśmy możliwość inaczej spojrzeć na świat i rzeczy dawniej niemożliwe, przed którymi wzbranialiśmy się jak np. teleporady okazują się nie tylko jedyną opcją, ale także opcją bardzo wygodną. Wszystko to sprawia, że naukowcy poszukują nowych sposobów nie tylko na walkę z koronawirusem, ale także sposobów usprawnienia działania służby zdrowia a także leczenia czy przeprowadzania operacji. Obecna sytuacja może także zwiększyć zaufanie społeczeństwa do wykorzystania w szpitalach sztucznej inteligencji i robotów.
Opracowanie własne/Redakcja
Źródło: