Nanomedycyna to nic innego jak zastosowanie w medycynie nanotechnologii opartej o struktury tworzone z pojedynczych atomów i cząsteczek. W czym może nam pomóc?
Nanoroboty zwalczą nowotwory?
O nanorobotach mówi się, że to przyszłość medycyny. I udowadniają to naukowcy z Chin, którzy stworzyli i zaprezentowali nanomaszyny, które mogą usuwać nowotwory.
To niewidoczne gołym okiem, niewielkie, zrobotyzowane systemy DNA. Powstały dzięki pomocy tzw. adapterów DNA, które umożliwiły ich zaprogramowanie. Wyposażone są w trombinę, czyli enzym osocza krwii, powodujący krzepnięcie. To ważny element. Dlaczego?
Gdy nanoroboty zaaplikowane do organizmu — samodzielnie wyszukują guzów. Następnie wnikają do nich, a w ich wnętrzu uwalniają wspomnianą już trombinę, enzym osocza krwi. W ten sposób odcinają nowotwór od tlenu i odżywiania.
Nanoroboty wykonane zostały z naturalnych, biodegradowalnych materiałów, które po zakończeniu “misji” usuwa się z organizmu. Porównując nanoroboty do leczenia chemioterapią czy radioterapią — możemy zaryzykować stwierdzenie, że mamy do czynienia z technologią bezpieczną dla zdrowych komórek.
Pierwsze testy nanorobotów
Pierwsze eksperymenty chińskich naukowców zostały już przeprowadzone na żywych organizmach, a dokładnie na myszach. W ciągu kilku dni i tygodni nanoroboty całkowicie zlikwidowały lub bardzo zmniejszyły występujące u nich guzy.
Kolejne testy przeprowadzono na większych zwierzętach, których anatomia i fizjologia zbliżona jest do ludzkiej. Testy na świniach pokazały, że zastosowanie nanorobotów u ssaków chorych na raka płuc lub skóry daje realne i szybkie efekty. W ciągu pierwszej doby guzy zostały pozbawione tlenu.
Obecnie naukowcy wraz z firmą biotechnologiczną współpracują, aby przeprowadzić badania przedkliniczne, mając nadzieję na jak najszybsze wprowadzenie innowacyjnej technologii.
Małe roboty…czy tylko na raka?
Czy nowa technologia będzie tylko zwalczać nowotwory? Według naukowców wiąże się z nimi bardzo duże nadzieje, aby leczyć nie tylko raka, lecz również inne schorzenia.
Nanoroboty, jako mikromaszyny, mogą np. skutecznie walczyć z miażdżycą, docierając do miejsc, gdzie gromadzą się blaszki miażdżycowe. Będą też w stanie rozbijać złogi, dzięki czemu przywracać będą przepływ krwii, zmniejszając ryzyko wystąpienia zawału.
Inne przykłady? Spójrzmy, co nanoroboty mogą zrobić z epidemią XXI wieku — otyłością. Nanotechnologia może połączyć medycynę ze… sztuką kulinarną. Już teraz testowana jest specjalna żywność w postaci nanokapsułek, która przechodzić będzie przez układ pokarmowy z dużo mniejszą prędkością, co spowoduje uzyskanie szybszego uczucia sytości. A jedzenie to wcale nie będzie nudne czy mdłe — będzie można eksperymentować ze smakiem, zapachem czy nawet kolorem potraw.
Rozwój nanotechnologii jest bardzo dynamiczny. Czy będzie to nasze lekarstwo XXI wieku? Czekamy na kolejne badania i doniesienia.
Opracowanie własne/Redakcja
Źródło: