Żyjemy w czasach, kiedy fantastyka naukowa na naszych oczach staje się rzeczywistością! Rewolucja technologiczna, która ma miejsce w tej chwili, ma także udział w rozwoju służby zdrowia – szpital jutra będzie wyglądał inaczej niż placówki w tej chwili.
Czasochłonna wizyta
Dzisiaj, gdy mamy problem ze zdrowiem i musimy już pójść do szpitala, zazwyczaj nie jest to miła wyprawa. Wchodzimy na izbę przyjęć i musimy odczekać swoje, zanim w ogóle porozmawiamy z kimś z personelu – wszyscy są zabiegani, nikt nie ma czasu nas “obsłużyć”. Załatwienie czegokolwiek z (najczęściej) bardzo poddenerwowaną i przemęczoną panią w recepcji graniczy z cudem. Każdy kto miał tą wątpliwą przyjemność wie, że aby przejść przez biurokratyczny koszmar, trzeba uzbroić się w żelazne nerwy i anielską cierpliwość.
Niedoskonały system zarządzania
Oczywiście można zrozumieć osoby pracujące na tym stanowisku – ich praca nie należy do łatwych. Przestarzały sprzęt komputerowy, na którym musi pracować personel, uciążliwe przepisywanie wszystkich szczegółowych danych – czynność, którą trzeba wykonywać (przynajmniej) dwukrotnie. Nie dość, że wszystko muszą wpisywać do bazy danych, to w dodatku przepisywać to samo na papier. Dlaczego? Szpitale zazwyczaj “boją się” o utracenie cennych informacji w razie awarii sprzętu. Przede wszystkim jest to wina przestarzałych systemów zarządzania danymi, złe ich przechowywanie i zabezpieczenie.
Obsługa pacjenta w niedalekiej przyszłości
Wyobraźmy sobie teraz, że znajdujemy się w szpitalnej poczekalni. Wewnątrz jest zaledwie kilka osób. Obsługa przebiega w ekspresowym tempie, a po podejściu do okienka uśmiechnięta pani zadowolona ze swojej uproszczonej pracy pyta nas: “W czym mogę pomóc?”. W celu identyfikacji przybliżamy smartfon do odpowiedniego czytnika/terminala – czynność wyglądająca podobnie jak przy płatnościach za zakupy z użyciem telefonu.
Już po chwili osoba zostaje znaleziona w systemie, a na ekranie wyświetlają się szczegółowe informacje na temat zdrowia pacjenta. Kiedy i gdzie był leczony, wszystkie przebyte zabiegi, gdzie, a także kto dokonywał zabiegu, jakie leki przyjmuje i z jakim lekarzem się wcześniej konsultował. Wszystkie najdrobniejsze szczegóły, które powinien znać lekarz, aby ustalić kolejny etap leczenia. Umieszczone w jednym miejscu, odpowiednie posegregowane i w każdym momencie do wglądu dla specjalisty, który może zapoznać się z historią choroby pacjenta – również za pomocą urządzenia mobilnego.
Takie rozwiązanie znacznie usprawniłoby wymianę informacji między personelem w placówkach medycznych.
Szybki przepływ informacji, to szybsza reakcja specjalisty. Co za tym idzie, pacjent może być szybko zdiagnozowany i ma większe szanse na wyzdrowienie. Rozwój systemów informatycznych w szpitalach jest nieodzownym elementem poprawy istniejącego stanu służby zdrowia w naszym kraju.
Miejmy nadzieję, że takie rozwiązania staną się normą w placówkach medycznych w Polsce. Miejmy również nadzieję, że zmiany nadejdą jak najszybciej.
Opracowanie własne/Redakcja