Soczewki kontaktowe są bardzo wygodną alternatywą dla okularów korekcyjnych. Naukowcy w to „niezauważalne” i bardzo praktyczne rozwiązanie postanowili wprowadzić dodatkowe funkcje związane technologią rzeczywistości rozszerzonej. Czy przez takie soczewki będziemy widzieć więcej?
Soczewki kontaktowe z technologią rozszerzonej rzeczywistości
Każda osoba używająca soczewek kontaktowych wie, jaki komfort dają one w codziennym życiu. Start-up Mojo Vision w te niewielkie powierzchnie i cienkie błonki próbuje wprowadzić rozszerzoną rzeczywistość.
Używanie soczewek kontaktowych z technologią AR pozwalałoby na dyskretny dostęp w polu widzenia do informacji kalendarza, a nawet powiadomień, czy… odtwarzacza muzyki. Co ciekawe – nawet po zamknięciu powieki wyświetlane informacje są dostępne. Wszystko przy użyciu specjalnego interfejsu, którym zarządza się przez skupienie wzroku na ikonie.
Wady wzroku – czy soczewki kontaktowe z AR pomogą?
Prace nad soczewkami kontaktowymi z technologią AR zostały podjęte przez startup Mojo Vision z Kaliforni. Efekt pięcioletniej pracy został przedstawiony światu na targach elektroniki użytkowej CES 2020 w Las Vegas. Zespół z Kalifornii docelowo chce zadbać tym „wynalazkiem” o osoby, które borykają się z wadami wzroku. Jest to jednak dopiero wizja odległej przyszłości – na samych targach zaprezentowane soczewki kontaktowe jeszcze nie były dopuszczone do użytku przez człowieka.
Dalsze prace zależą tak naprawdę od możliwości finansowych start-upu. Zebranych zostało ponad 100 milionów dolarów i pozyskana została zgoda na testowanie urządzenia w obszarze medycyny. Praca nad soczewkami kontaktowymi z technologią AR wymaga bowiem pracy nie tylko inżynierów i technologów, ale również optyków i okulistów. Pozostaje obserwować poczynania Mojo Vision i kibicować w dalszej miniaturyzacji „sprzętu”.
Odważne spojrzenie w przyszłość Mojo Vision. Kto jest gotowy?
Plany – jak widać – są ambitne. Soczewka z technologią rozszerzonej rzeczywistości, dostępne dla każdego, to coś, co znaliśmy do tej pory wyłącznie z filmów science-fiction. I wydaje się, że w tym momencie społeczeństwo nie jest jeszcze gotowe na tak bliskie obcowanie z AR. Spoglądając na dotychczasowe wykorzystanie tej technologii np. w okularach typu Google Glass – można odnieść wrażenie, że większe zainteresowanie rozwiązaniami jest, chociażby w branży medycznej i leczeniu, a nie w prywatnym życiu.
Rozszerzoną rzeczywistość wykorzystuje się do różnego rodzaju terapii czy rehabilitacji. Ciągle trwają prace, dzięki którym AR stałaby się wsparciem dla osób niewidzących . Przykłady, w których gogle są wykorzystywane w codziennym życiu przeciętnego człowieka, można by więc wyliczyć na palcach.
Mojo Vision z Kaliforni to przykład odważnego spoglądania w przyszłość, tworzenia rozwiązań, z których zapewne będziemy korzystać za kilkanaście lat. Tego typu innowacje wyznaczają kierunki, związane m.in. z miniaturyzacją technologii, czy rozwojem optyki. Warto jednak pamiętać, że najważniejszy w tym wszystkim jest… użytkownik, który musi być też mentalnie przygotowany do korzystania z wirtualnej rzeczywistości.
Opracowanie własne/Redakcja
Źródło: