Na zarażenie koronawirusem narażone są zwłaszcza osoby starsze oraz cierpiące na choroby przewlekłe, czyli grupy, które wymagają stałego dostępu do lekarzy i leków. Ci pacjenci nie mogą przecież jednak przerwać leczenia, ze względu na pandemię COVID-19, ponieważ może to być tragiczne w skutkach. Co więc powinni zrobić oni oraz lekarze, którzy się nimi opiekują?
Kontynuowanie leczenia w czasie pandemii
Główny Inspektorat Farmaceutyczny już na samym początku pandemii wydał komunikat, w którym poinformował, że podczas pandemii COVID-19, kierując się stanem wyższej konieczności, dopuszcza się czasowe rozwiązanie, które polega na tym, aby hurtownie farmaceutyczne, w ramach zawartych umów, dowoziły produkty lecznicze, w normalnych warunkach wydawane z aptek szpitalnych, bezpośrednio do pacjentów.
Dodatkowo Minister Zdrowia rekomenduje, aby lekarze przepisywali leki na możliwie najdłuższy okres, jednak nie dłuższy niż 6 miesięcy. Chodzi oczywiście o to, aby pacjent nie musiał często jeździć na wizytę do lekarza, ponieważ w obecnej sytuacji nie jest to bezpieczne.
Inne warianty zaopatrzenia pacjenta w lek
Istnieje kilka innych możliwości, poza dostarczeniem leków do pacjenta bezpośrednio z hurtowni, które pozwalają zaopatrzyć pacjenta w potrzebny lek. Prawdopodobnie nie są one jednak tak dogodne, jak dostarczenie produktów leczniczych bezpośrednio z hurtowni.
Pierwszą z nich jest dostarczenie leku przez pracownika apteki/ szpitala. Osoba taka koniecznie musi posiadać upoważnienie od pacjenta, gdy takowe posiada może odebrać lek w szpitalnej aptece a następnie dostarczyć pacjentowi do domu. Plusem tego wariantu dostarczenia jest to, że pacjent ma możliwość podpisania karty wydania leku. Minusem jednak jest fakt, że obecnie i tak system opieki zdrowotnej jest przeciążony, wątpliwym jest więc, aby pracownik szpitala czy szpitalnej apteki znalazł czas na dostarczenie leku bezpośrednio do pacjenta.
Drugą możliwością jest dostarczenie leków do innego szpitala, który np. jest bliżej miejsca zamieszkania pacjenta. Podmioty (tj. oba szpitale) muszą zawrzeć ze sobą umowę, która pozwoli na przesłanie leków z jednego miejsca do drugiego. Dodatkowo można również zawrzeć umowę podwykonawstwa na podanie leku i wskazać jako odpowiedzialnego podwykonawcę niekoniecznie szpital, ale np. lekarza POZ.
Trzecią możliwością jest powierzenie leków wyspecjalizowanemu podmiotowi np. firmie kurierskiej, która profesjonalnie zadba o transport leku w odpowiednich warunkach.
Wpływ pandemii na rynek leków.
W momencie, gdy koronawirus stał się realnym zagrożeniem w naszym kraju, wiele osób zaczęło się bać, że będzie to oznaczało duże utrudnienia w kwestii ilości leków. Obawy te nie były bezpodstawne. Jak pokazała pandemia COVID-19 Polska jest bardzo uzależniona od dostaw substancji aktywnych z Chin czy Indii. Dodatkowo wzrósł koszt transportu lotniczego leków, ze względu na rzadsze loty. Trzeba jednak pamiętać, że istnieje coś takiego jak interwencyjny import leków, co sprawia, że otrzymanie niezbędnego leku nie jest niemożliwe.
Opracowanie własne/Redakcja
Źródła: