Lekarze rodzinni przepisując antybiotyk choremu, muszą polegać jedynie na ogólnopolskich wytycznych leczenia infekcji bakteryjnych, korygując je o wywiad i znajomość pacjenta.
W przychodni nie ma możliwości sprawdzenia, który antybiotyk zadziała w przypadku konkretnego pacjenta. Jeszcze kilkanaście lat temu takie rozwiązanie było wystarczające, jednak w dobie rosnącej lekooporności przestaje wystarczać.
Antybiogram tylko w laboratorium
Skuteczniejsze metody dobrania odpowiedniego antybiotyku oczywiście istnieją, jednak zarezerwowane jedynie dla ciężkich przypadków szpitalnych. Antybiogram jest kosztowny, czasochłonny — test trwa co najmniej 48 godzin i wymaga specjalistycznego laboratorium. Lekarz w przychodni nie ma możliwości dokonać posiewu bakterii. Tego typu praktyki powodują, że leczenie często bywa mało skuteczne, a pacjent niepotrzebnie zażywa serię antybiotyku. Ani lekarz, ani tym bardziej pacjent, nie mogą czekać dwie doby z rozpoczęciem leczenia.
Czwórka młodych innowatorów
Chcąc rozwiązać ten problem dwójka studentów – Olga Grudniak i Marcin Pitek – wraz z dwójką biznesmenów – Wojciechem Giżowskim i Jakubem Wysockim – założyli firmę Biolumo. Właśnie tam opracowano aparaturę, mającą umożliwić lekarzom właściwy dobór antybiotyku, już podczas pierwszej wizyty pacjenta w gabinecie. Rozwiązaniem Biolumo jest przenośne urządzenie testujące, wielkości drukarki biurowej. Mimo niepozornej wielkości zastępuje ono laboratorium mikrobiologiczne. Taki sprzęt może być umieszczony praktycznie w każdej przychodni, u każdego lekarza pierwszego kontaktu.
Jak to działa?
Specjalista przeprowadza badanie diagnostyczne. Następnie pobraną od pacjenta próbkę umieszcza w urządzeniu za pomocą wymiennego kartrdidża testowego. Mechanizm, stosując algorytmy analityczne, zwraca wyniki badania w ciągu 6 godzin. Dzięki tej technologii każdy lekarz będzie mógł szybko sprawdzić, który antybiotyk zadziała najlepiej dla każdego indywidualnego pacjenta.
Projekt Biolumo został już doceniony m.in. w konkursie infoShare 2017, gdzie dostał się do finału, przez akcelerator Startupbootcamp Digital Health w Berlinie, a także przez magazyn „The Journal of mHealth”, który umieścił firmę na liście Global Digital Health 100.
Twórcy dążą do tego, aby ich nowatorskie urządzenie znalazło się na rynku w ciągu dwóch lat — rozpoczęto już proces patentowy. Jeśli produkt spełni oczekiwania świata medycznego, będzie to ogromny postęp w leczeniu antybiotykami.
Opracowanie własne/Redakcja
Źródło: