Miniaturyzacja technologii niewątpliwie jest jednym z tych czynników, które pomagają wdrażać innowacyjne rozwiązania w medycynie. Wspierają przeprowadzanie badań, zamieniają niektóre operacje w proste i nieinwazyjne zabiegi. Najnowsze doniesienia ze świata medycyny wskazują na to, że miniroboty pomogą dostarczać odpowiednie dawki leku do ludzkiego organizmu.
Połączone siły technologii i biologii
Naukowcy z Darmouth College i Uniwersytetu z Hong Kongu opracowali małego robota.
Z wyglądu przypomina… wieloryba ze skrzydłami. Odpowiednia budowa i wykorzystanie właściwych materiałów pozwala na ruch robocika w górę lub w dół. Wszystko za sprawą połączenia technologii i wyjątkowych właściwości komórek.
Szczególnym elementem „wieloryba ze skrzydłami” jest ogon. Przy użyciu drukarki 3D została wydrukowany jego trzon. Następnie został on pokryty komórkami serca, tzw. kardiomiocytami. Dzięki temu możliwy jest ruch w górę i w dół w płynnym środowisku.
Swoją funkcję mają również skrzydła, pokryte światłoczułym żelem. To ich za ich sprawą uwalniany jest lek. Na ten moment rozwiązanie zostało wykorzystane w dostarczeniu leku przeciwko nowotworowi. Precyzyjne dostarczenie leku do chorych komórek pozwala trafić bezpośrednio, bez konieczności niszczenia zdrowych komórek. Czy minirobot okaże się równie skuteczny przy leczeniu innych chorób?
Minirobot ds. leków – propozycja szwajcarska
Naukowcy z politechnik w Lozannie i Zurychu opracowali propozycję jeszcze innego rozwiązania uwzględniającego oczywiście miniroboty. Szwajcarscy naukowcy już opracowali wstępną wersję robocików, które miałyby być umieszczone w specjalnych pigułkach. Co w tym innowacyjnego? W pewnym sensie mikroboty posiadałyby sztuczną inteligencję! Niosąc leki samodzielnie, odnajdywać mają chory obszar i drogę do niego.
Inspiracją dla naukowców przygotowujących taką propozycję były bakterie, dla których w zasadzie nie ma przeszkód w przemieszczaniu się bez straty właściwości. Szwajcarscy uczeni sięgnęli do specjalnej substancji (nanokompozytów hydrożelowych), dzięki którym po prostu dostosowują się do aktualnego środowiska.
Nie ma wątpliwości, że w miniaturowych rozwiązaniach najważniejsze jest to, że wspierają one precyzyjne dotarcie do ognisk chorobowych. To otwiera nowe drogi do bardzo zindywidualizowanego procesu leczenia. A o taki właśnie chodzi w nowoczesnej medycynie.
Opracowanie własne/Redakcja
Źródło: