Elektrochirurgiczny nóż, który po „zapachu” rozpoznaje komórki rakowe. Potrafi dokładnie odróżnić tkanki, które wymagają usunięcia od tych, które powinny pozostać. Brzmi nieprawdopodobnie, prawda? A jednak. W najbliższym czasie takie narzędzia będą wspierać chirurgów na salach operacyjnych w nowoczesnych szpitalach.
Jak dotąd jedynym sposobem na ustalenie, czy tkanka jest nowotworowa czy nie, była biopsja, czyli pobranie materiału biologicznego do badania mikroskopijnego. Tę metodę ogranicza ilość próbek, czas trwania takiego badania ( wynosi do 30 minut) oraz koszty.
Nowe wykorzystanie starej technologii
iKnife opiera się na technologii wynalezionej w latach 20. ubiegłego wieku. Skalpele elektrochirurgiczne wykorzystują prąd elektryczny, który – aby zminimalizować utratę krwi – przypala tkanki. W ten sposób powstają co prawda dodatkowe efekty w postaci dymu, który ma w sobie wiele danych.
Dr Zoltan Takats z Imperial College London zdał sobie sprawę, że dym ten jest bogatym źródłem informacji biologicznych. Aby stworzyć iKnife, podłączył nóż elektrochirurgiczny do spektrometru masowego, czyli urządzenia analitycznego używanego do identyfikacji substancji chemicznych obecnych w próbce.
Dzięki próbkom, pobranym od ponad 300 pacjentów chirurgicznych podczas operacji, zarejestrowano cechy tysięcy tkanek rakowych i nierakowych, tworząc bazę danych. To z tej bazy korzystają chirurdzy podczas zabiegu z użyciem iKnife.
Zasada działania
iKnife podczas operacji, dzięki wbudowanym sensorom, analizuje opary powstające przy cięciu tkanki i z wykorzystaniem komputera dopasowuje swoje odczyty do bazy danych. Na bieżąco informuje chirurga o jej składzie chemicznym. Co najważniejsze, daje to możliwość określenia rodzaju wycinanej tkanki, czy jest nowotworowa czy nie.
Zalety korzystania z iKnife jest wiele. Daje możliwość usunięcia większej ilości tkanek nowotworowych, przy jednoczesnym zmniejszeniu uszkodzeń tkanek zdrowych. Skraca czas operacji, dzięki czemu zwiększa się bezpieczeństwo dla życia pacjenta. Ma zdolność do rozpoznawania tkanki w czasie niemal rzeczywistym. Tradycyjne metody wymagają dłuższych analiz, co przedłuża czas operowania pacjenta. Dostarcza chirurgom więcej informacji i zmniejsza nakłady finansowe na operacje.
Specjaliści z pisma STM (Science Translational Medicine) stwierdzili, że iKnife dzięki swojej skuteczności i niezawodności jest niezbędny na każdej sali operacyjnej.
Opracowanie własne/Redakcja
Źródło: